Monika Orłowska

radca prawny

Jestem radcą prawnym. Mam za sobą kilka lat pełnienia obowiązków prokuratora. Wcześniej pracowałam w samorządzie terytorialnym. W zakresie swoich obowiązków miałam współpracę z organizacjami pozarządowymi i lokalnymi przedsiębiorcami.
[Więcej >>>]

Skorzystaj z pomocy

Pozew o alimenty

Monika Orłowska26 lutego 20214 komentarze

Posłuchaj nagrania

Alimenty – co to takiego

Mieszkanie, wyżywienie, ubranie i inne koszty codziennego utrzymania. To wszystko kosztuje. Jeśli jesteśmy dorośli i sprawni – zazwyczaj staramy się zarobić pieniądze na pokrycie kosztów utrzymania.

Robimy to samodzielnie, albo wspólnie – całą rodziną: małżonkowie a czasem i zamieszkujące z nimi dzieci – razem troszczą się o przysłowiowy dach nad głową, wikt i opierunek.

Jeżeli jesteśmy zbyt mali, zbyt chorzy, niesprawni, jednym słowem – niezdolni do samodzielnego utrzymania – pomagają nam rodzice, rodzeństwo, współmałżonek, dorosłe dzieci – najbliżsi. W naszych rodzinach wspieramy się wzajemnie – obecność, rozmowa, przytulenie.

Zapewniamy sobie bezpieczeństwo, wsparcie duchowe, emocjonalne, ale także i finansowe. Te wyliczalne w pieniądzu koszty utrzymania to są właśnie alimenty.

Tak zwykle bywa. Wzajemne wsparcie w rodzinie jest zazwyczaj dla nas naturalne i „odruchowe”.

A jednak zdarza się i tak – i to z bardzo różnych powodów – że nie otrzymujemy tego wsparcia, albo też – sami tego wsparcia nie udzielamy.

Zobacz też: Alimenty – czym są, kiedy i od kogo się należą? v. 1

Czy możemy jakoś sobie poradzić w takim przypadku?

Co możesz zrobić, gdy osoba zobowiązana nie płaci alimentów

W takich przypadkach wchodzą grę przepisy obowiązującego prawa: m.in. kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, kodeksu postępowania cywilnego, a nawet kodeksu karnego.

Tak, tak – ten, kto uchyla się od wykonania obowiązku alimentacyjnego określonego co do wysokości orzeczeniem sądowym, ugodą zawartą przed sądem albo innym organem albo inną umową może zostać uznany za winnego popełnienia przestępstwa z art. 209 k.k. i – skazany na karę: grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Więcej o obowiązku alimentacyjnym, o tym, czym są, kiedy i od kogo się należą, czyli kto to jest „osoba zobowiązana” do płacenia alimentów, można przeczytać pod tym linkiem.

Gdy osoba zobowiązana nie zapewnia wsparcia, do którego jest zobowiązana – można skierować do sądu pozew o alimenty.

Pozew o alimenty

  1. Budowa pozwu o alimenty

Pozew o alimenty możemy napisać swoimi słowami i wysłać go lisem poleconym, a nawet osobiście zanieść go do sądu i złożyć na biurze podawczym.

Jak napisać taki pozew? Proszę pomyśleć o tym piśmie, jak o „zwyczajnym” podaniu.

Najpierw oznaczamy datę, miejscowość, podajemy swoje dane osobowe i dane osoby, od której chcemy zażądać alimentów, a następnie adresujemy go do właściwego sądu, W tej chwili każdy sąd ma już swoją stronę internetową i tam możemy znaleźć informacje o tym, jakie miejscowości, gminy, czy dzielnice podlegają temu, konkretnemu sądowi.

2. Od kogo i w jakiej wysokości żądamy alimentów

Kolejną rzeczą, którą należy napisać w pozwie o alimenty, to wskazać od kogo te alimenty, dla kogo są żądane, w jakiej kwocie i w jaki sposób mają być płacone.  Pozew możemy napisać we własnym imieniu, ale możemy też na przykład działać na rzecz wspólnych małoletnich dzieci.

Sprawdź: Alimenty – czym są, kiedy i od kogo się należą? v. 1

W uzasadnieniu potrzeba będzie wykazać czemu, naszym zdaniem, alimenty należą się od tej właśnie osoby. W tym celu między innymi koniecznym dowodem są odpowiednie akty stanu cywilnego (małżeństwa, urodzenia).

3. Uzasadnienie wysokości alimentów

Kolejną, zasadniczą częścią uzasadnienia pozwu o alimenty jest argumentacja, wyjaśniająca wysokość żądanych alimentów. Po pierwsze – uzasadniamy dlaczego alimenty są niezbędne w takiej właśnie wysokości. Po drugie – wyjaśniamy, dlaczego pozwany jest w stanie takie alimenty płacić.

O tym, jakie informacje w tym zakresie podać sądowi i o jakich dowodach pamiętać napisałam jakiś czas temu.

Cały tekst, w którym podaję elementy, które tworzą bazę do oceny wysokości alimentów można przeczytać tutaj.

Zobacz: Alimenty – na co zwrócić uwagę przy pisaniu pozwu i odpowiedzi na pozew

4. Wysyłamy pozew

Jeżeli wysyłamy pozew pocztą trzeba pamiętać, aby do Sądu wysłać dwa egzemplarze pozwu razem z dołączonymi do każdego z egzemplarzy tzw. załącznikami, tj. dowodami ponoszonych kosztów utrzymania. Jeden egzemplarz pozwu sąd pozostawia w aktach sprawy, a drugi wyśle do pozwanego, aby mógł odpowiedzieć na pozew.

Jeżeli zamiast wysłać pozew pocztą, decydujesz się złożyć go na biurze podawczym – pamiętaj, aby zabrać ze sobą jeszcze trzeci egzemplarz. Na tym egzemplarzu pracownik sądu będzie mógł przybić datę wpływu i dzięki temu będziesz miał dowód złożenia pozwu i datę kiedy to zostało zrobione.

Na podobnej zasadzie postępujemy w sytuacji, gdy otrzymaliśmy pozew o alimenty, skierowany przeciwko nam i chcemy napisać odpowiedź na pozew.

Pomoc prawna w sprawie alimentacyjnej

Powyżej podałam wskazówki, jak można napisać pozew o alimenty samodzielnie. Bywa jednak i tak, że sprawa jest zbyt trudna, byśmy sobie z nią samodzielnie poradzili, albo zwyczajnie nie mamy do tego głowy, ani czas. Zawsze warto wtedy skontaktować się z odpowiednim radcą prawnym lub adwokatem.

Zawsze mogę pomóc ja – zapraszam do kontaktu.

Adwokatów i radców prawych, specjalizujących się w prawie rodzinnym możesz także znaleźć pod tym linkiem.

Jeżeli nie możemy ponieść kosztów pomocy prawnej adwokata lub radcy prawnego bez nadmiernego uszczerbku dla utrzymania siebie i rodziny – do napisanego samodzielnie pozwu można dołączyć wniosek o przydzielenie profesjonalnego pełnomocnika z urzędu. Decyzję o tym, czy dostaniemy tzw. pełnomocnika z urzędu, czy też nie – podejmuje sąd.

Zobacz: Nieodpłatna pomoc prawna, pomoc prawna z urzędu, pomoc prawna pro bono – wyjaśnienie pojęć

Przeczytaj o punktach tzw. nieodpłatnej pomocy prawnej.

***

Wpisy na tej stronie nie są poradami prawnymi. Zawierają ogólne zarysy obowiązujących przepisów i przykłady możliwości regulacji prawnej rożnych życiowych sytuacji. Ich celem jest popularyzacja wiedzy i przybliżenie jej zainteresowanym osobom.

W każdej sprawie własnej należy się skonsultować bezpośrednio z radcą prawnym lub adwokatem, aby móc uniknąć zagrożeń dla interesu prawnego swojego, rodziny i firmy i poznać szczegółowo korzystne regulacje prawne.

Sprawdź: Radca Prawny Monika Orłowska

Posłuchaj nagrania

Małżonek właścicielem majątku objętego
wspólnością majątkową

Z chwilą zawarcia małżeństwa,  z mocy ustawy (to znaczy, że nic więcej nie trzeba robić, tylko zawrzeć małżeństwo) pomiędzy małżonkami powstaje wspólność majątkowa (wspólność ustawowa).

Ta wspólność obejmuje wszystkie przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania za wyjątkiem tych, które wejdą do majątku osobistego.

Wspólność ustawowa oznacza, ze każdy ze współmałżonków ma prawo do całości majątku wspólnego. I nie ma znaczenia okoliczność, ze jedno z małżonków zarabia miesięcznie 1 tysiąc złotych, a drugie – 20 tysięcy. Każdemu z nich przysługuje prawo do dysponowania łącznie 21 tysiącami zł miesięcznie*.

Te, obowiązującą z mocy ustawy zasadę małżonkowie mogą zmienić i inaczej uregulować ustrój majątkowy, który będzie obowiązywał w ich przypadku. Ba – można to zmienić jeszcze przed zawarciem małżeństwa. Jeżeli jednak nie zostanie zawarta przed notariuszem umowa zmieniająca małżeński ustrój majątkowy obowiązują zasady ogólne.

Majątkowa małżeńska wspólność ustawowa

Jak powstaje majątek wspólny

Majątek wspólny zaczyna się tworzyć od chwili zawarcia związku małżeńskiego.

Oznacza to, że do ustawowej małżeńskiej wspólności majątkowej wchodzą te składniki majątku, które zostaną nabyte po zawarciu małżeństwa.

Nie wchodzi do ustawowej wspólności majątkowej to, co było własnością każdego z nowożeńców zanim stali się małżonkami.

O ile umowa, na podstawie której majątek jest nabywany nie określi tego inaczej, to może nie mieć znaczenia okoliczność, czy dany składnik majątkowy nabędzie jeden z małżonków, czy też zostanie nabyty przez oboje małżonków. Na przykład, gdy w trakcie małżeństwa kupimy auto, obowiązuje nas ustrój wspólności ustawowej, a jako nabywcę wpiszemy tylko jednego z małżonków, to i tak to auto weszło do majątku wspólnego. Aby było inaczej, trzeba w umowie wyraźnie napisać, że auto jest nabywane do majątku osobistego.

Podobnie, jeżeli w umowie notarialnej, dokumentującej zakup nieruchomości, notariusz wpisze jako nabywcę tylko jednego z małżonków, a zakup nastąpił za pieniądze z majątku wspólnego, to można ustalić, że nieruchomość weszła do majątku wspólnego.

W pozostałych przypadkach (tj. poza sytuacją przymusowego ustroju majątkowego), jeżeli pomiędzy małżonkami nie zostanie zawarta umowa, która zmieni ich majątkowy ustrój małżeński, to wszystko, co od chwili zawarcia małżeństwa nabędą małżonkowie (wspólnie lub osobno) za wyjątkiem składników wyraźnie ustawowo wyłączonych do majątku osobistego, wchodzi w skład majątku wspólnego.

O tzw. przymusowym ustroju majątkowym wspominałam tutaj.

Majątkowy ustrój małżeńskiej ustawowej wspólności majątkowej został w Polsce uregulowany w ten sposób, że enumeratywnie wyliczono te elementy, które (o ile nie zostanie to odmiennie uregulowane w umowie pomiędzy stronami) nie wchodzą do majątku wspólnego. Te elementy składają się na tzw. majątek osobisty, odrębny dla każdego z małżonków.

Majątek osobisty małżonków

Do majątku osobistego każdego z małżonków należą:

  1. przedmioty majątkowe nabyte przed powstaniem wspólności ustawowej;
  2. przedmioty majątkowe nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę, ale UWAGA – spadkodawca lub darczyńca może inaczej postanowić i zaznaczyć, że spadek po nim, bądź darowizna mają wejść w skład majątku wspólnego. ;musi to być jednak wyraźnie zaznaczone (zobacz też: Odwołanie darowizny – kiedy można żądać zwrotu)
  3. prawa majątkowe wynikające ze wspólności łącznej podlegającej odrębnym przepisom (np. spółki cywilne);
  4. przedmioty majątkowe służące wyłącznie do zaspokajania osobistych potrzeb jednego z małżonków;
  5. prawa niezbywalne, które mogą przysługiwać tylko jednej osobie;
  6. przedmioty uzyskane z tytułu odszkodowania za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia albo z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę; ale UWAGA: nie dotyczy to jednak renty należnej poszkodowanemu małżonkowi z powodu całkowitej lub częściowej utraty zdolności do pracy zarobkowej albo z powodu zwiększenia się jego potrzeb lub zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość;
  7. wierzytelności z tytułu wynagrodzenia za pracę lub z tytułu innej działalności zarobkowej jednego z małżonków;
  8. przedmioty majątkowe uzyskane z tytułu nagrody za osobiste osiągnięcia jednego z małżonków;
  9. prawa autorskie i prawa pokrewne, prawa własności przemysłowej oraz inne prawa twórcy;
  10. przedmioty majątkowe nabyte w zamian za składniki majątku osobistego (surogacja), chyba że przepis szczególny stanowi inaczej.

Majątek wspólny

Do majątku wspólnego należą w szczególności:

  1. pobrane wynagrodzenie za pracę i dochody z innej działalności zarobkowej każdego z małżonków;
  2. dochody z majątku wspólnego, jak również z majątku osobistego każdego z małżonków;
  3. środki zgromadzone na rachunku otwartego lub pracowniczego funduszu emerytalnego każdego z małżonków;
  4. kwoty składek zewidencjonowanych na subkoncie, o którym mowa w art. 40a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2016 r. poz. 963, ze zm.)

Zarządzanie majątkiem wspólnym

Małżonkowie z jednej strony rozstrzygają wspólnie o całym majątku, objętym wspólnością majątkową małżeńska. tak jak i o wszystkich innych istotnych sprawach rodziny. Z drugiej strony każde z nich może samodzielnie podejmować różne decyzje w ramach tak zwanego zwykłego zarządu.

Jeżeli w danym przypadku małżonkowie nie są w stanie wspólnie zadecydować – w braku porozumienia każde z nich może zwrócić się o rozstrzygnięcie do sądu.

Takie wsparcie zewnętrznej instytucji może czasem załagodzić spór i uregulować pogubione relacje.

Nie zawsze jednak trzeba kierować się do sądu. Dobre przykłady jak można naprawić relacje pomiędzy małżonkami znajdziesz m.in. w tych wpisach:

Podsumowując:

  1. Jeżeli przepisy przewidują, że dana rzecz wchodzi do majątku osobistego, to – jeżeli inaczej tego nie uregulujemy – nabyty przedmiot  wchodzi do majątku osobistego. Tak jest na przykład z rzeczami otrzymanymi na podstawie umowy darowizny lub spadkobrania.
  2. Jeżeli przepisy nie zastrzegają, że coś wchodzi w skład majątku osobistego – uznaje się (przy braku odmiennej umowy), że nabyty składnik majątku wszedł do majątku wspólnego.
  3. Możesz mieć wpływ na skład swojego majątku osobistego i majątku wspólnego – zawierając odpowiednią do potrzeb umowę.

Porada prawna w prezencie ślubnym?

Z mojej praktyki wynika, ze stosunkowo najwięcej pytań (zadawanych zwykle już po zawarciu małżeństwa) dotyczy właśnie

  1. wspólności majątkowej,
  2. ochrony majątku osobistego sprzed zawarcia małżeństwa,
  3. sposobów realizacji obowiązku zaspokajania potrzeb rodziny.

Może właśnie dlatego pomysł „porada prawna w prezencie ślubnym” spotka się z dużą wdzięcznością nowożeńców?

*Uwaga – proszę pamiętać, że wpis blogowy jest zawsze pewnym uproszczeniem. Z tego powodu w tym miejscu nie piszę na przykład o podziale majątku wspólnego, w wyniku którego majątek dzieli się pomiędzy małżonków (lub byłych małżonków) po połowie, bądź ustala nierówne udziały w majątku wspólnym. Nie piszę tu rozliczeniu nakładów z majątku wspólnego na majątek osobisty jednego z małżonków, czy rozdzielności majątkowej z wyrównaniem dorobków. O tym, być może, będzie mowa kiedy indziej.


Wpisy na tej stronie nie są poradami prawnymi. Zawierają ogólne zarysy obowiązujących przepisów i przykłady możliwości regulacji prawnej rożnych życiowych sytuacji. Ich celem jest popularyzacja wiedzy i przybliżenie jej zainteresowanym osobom.

W każdej sprawie własnej należy się skonsultować bezpośrednio z radcą prawnym lub adwokatem, aby móc uniknąć zagrożeń dla interesu prawnego swojego, rodziny i firmy i poznać szczegółowo korzystne regulacje prawne.

Oczywiście, jeśli potrzebujecie Państwo konsultacji ze mną – zapraszam do kontaktu. Z przyjemnością Państwu pomogę. Mój adres e-mal: poczta@orlowskam.com  tel. 530 892 582

Zdjęcie w poście: Anthony Tran on Unsplash

Posłuchaj nagrania

Czy znamy prawa i obowiązki małżeńskie?

W ostatnim wpisie pt. Miłość i odpowiedzialność. Rzecz o “umowie” małżeńskiej mogliście przeczytać treść przysięgi małżeńskiej, wskazanej w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. Stawiający przed Kierownikiem Urzędu Cywilnego przyszli – już za chwilę – małżonkowie oświadczają w niej, że są świadomi „praw i obowiązków, wynikających z zawarcia małżeństwa”.

W tym momencie pojawia się następujące pytania:

Czy owa deklarowana świadomość praw i obowiązków małżeńskich, to rzeczywista wiedza i zrozumienie tego, jak nasza sytuacja prawna zmieni się z chwilą zawarcia związku małżeńskiego?

Czy nie jest to raczej wyobrażenie i pewien zbiór założeń, których treść i zakres może znacznie się różnić, w zależności od tego, jakie są nasze osobiste doświadczenia życiowe?

I na ile owe wyobrażenia (w tym zamierzenia, oczekiwania i obawy) są nasze własne, a nie stanowią odbicia lub prostego przeniesienia doświadczeń i opowiadań naszych krewnych i znajomych? Bądź nawet – obrazu  małżeństwa przedstawianego w mediach? 

Co więcej – treść i zakres owych założeń, wyobrażeń i oczekiwań dwojga przyszłych małżonków, może się – czasem znacznie – wzajemnie różnić.

Między innymi dlatego warto przypomnieć przynajmniej niektóre z praw i obowiązków, wynikających z zawarcia małżeństwa.

Uprawnienia i obowiązki, które powstają
z chwilą zawarcia małżeństwa

Wszystkich praw i obowiązków, które powstają z chwilą zawarcia małżeństwa nie da się opisać w jednym blogowym wpisie.

Zresztą nawet komentarze kodeksowe (to znaczy grube – zazwyczaj – książki, gdzie omawiane są kolejne przepisy jednej ustawy i na wielu stronach autor opisuje to, co – zdaniem sądów i innych prawników – oznaczają konkretne słowa, spójniki i znaki przestankowe, składające się na poszczególny przepis) – nawet te komentarze – nie wyczerpują tematu i często powtarzanym wśród prawników stwierdzeniem jest konstatacja:

„jak zwykle komentarz kończy się tam, gdzie zaczynają się problemy”.

Ale jedną rzecz o prawach i obowiązkach małżonków warto zapamiętać – są równe.

Małżonkowie mają równe prawa i obowiązki

Prawa i obowiązki męża i prawa i obowiązki żony są równe. Przy czym – równe – to znaczy nie tylko „takie same” , ale też wzajemnie sobie odpowiadające.

Oznacza to, że określonemu prawu do czegoś, odpowiada obowiązek takiego zachowania, które umożliwi realizację tego prawa. Z kolei istniejącemu obowiązkowi odpowiada prawo domagania się – także na drodze prawnej – realizacji tego obowiązku.

I tak małżonkowie są obowiązani do:

  • wzajemnej pomocy
  • współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli
  • wspólnego pożycia
  • wierności

Na pierwszy rzut oka, każdy z wymienionych obowiązków wydaje się jasny i zrozumiały. W praktyce jednak różnie z tym bywa.

W tym wpisie skupię się na obowiązkach wzajemnej pomocy i współdziałania dla dobra rodziny.

To z tych obowiązków wynikają kolejne. Takie, jak na przykład obowiązek zaspokajania potrzeb rodziny – poprzez dostarczanie środków utrzymania, zamieszkanie i osobiste starania.

Z nich także wypływają zasady działania w ramach tak zwanego zwykłego zarządu, podstawowy małżeński ustrój majątkowy, jakim jest majątkowa małżeńska wspólność ustawowa, a nawet współodpowiedzialność za długi. To one także są wskazywane jako podstawa do regulowania zasad przekazywania gospodarstwa rolnego na podstawie umowy z następcą.  Ale po kolei.

Wzajemna pomoc i współdziałania dla dobra rodziny

Obowiązek zaspokajania potrzeb rodziny

Każdy z małżonków – odpowiednio według swych sił oraz swych możliwości zarobkowych i majątkowych, ma obowiązek przyczyniać się do zaspokajania potrzeb rodziny, założonej przez zawarcie związku małżeńskiego.

Realizacja tego obowiązku może przebiegać w bardzo różny sposób – odpowiednio do potrzeb i możliwości małżonków. Małżonkowie mogą dostarczać środki płatnicze do wspólnej, domowej kasy, ale równie dobrze zaspokajanie potrzeb rodziny może polegać na osobistych staraniach o wychowanie dzieci i na pracy we wspólnym gospodarstwie domowym.

Podobnie – jeżeli jednemu małżonkowi przysługuje prawo do mieszkania, to drugi małżonek jest uprawniony do korzystania z tego mieszkania w celu zaspokojenia potrzeb rodziny.

Co więcej – jeżeli jedno z małżonków nie spełnia ciążącego na nim obowiązku przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny, sąd może nakazać, ażeby wynagrodzenie za pracę albo inne należności przypadające temu małżonkowi były w całości lub w części wypłacane do rąk drugiego małżonka.

Zobacz też:
Alimenty – czym są, kiedy i od kogo się należą? v. 1
Pozew o alimenty

Kolejne wpisy o prawach i obowiązkach małżeńskich – mam taki plan – już wkrótce. Będzie, miedzy innymi, o majątkowej małżeńskiej wspólności ustawowej, małżeńskich umowach majątkowych, tak zwanym zwykłym zarządzie, odpowiedzialności za długi, spadkach i podatkach i paru innych „drobiazgach”. Warto czekać? 😉


Wpisy na tej stronie nie są poradami prawnymi. Zawierają ogólne zarysy obowiązujących przepisów i przykłady możliwości regulacji prawnej rożnych życiowych sytuacji. Ich celem jest popularyzacja wiedzy i przybliżenie jej zainteresowanym osobom.

W każdej sprawie własnej należy się skonsultować bezpośrednio z radcą prawnym lub adwokatem. Unikniesz zagrożeń dla interesu prawnego swojego, rodziny i firmy. Poznasz szczegółowo korzystne regulacje prawne.

Oczywiście, jeśli potrzebujecie Państwo konsultacji ze mną – zapraszam do kontaktu. Z przyjemnością Państwu pomogę. Mój adres e-mail: poczta@orlowskam.com  tel. 530 892 582

Sprawdź: Radca Prawny Monika Orłowska

Umowa małżeńska w rozumieniu przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego

Spotykam czasem wypowiedzi, że zawarcie małżeństwa w Urzędzie Stanu Cywilnego to zawarcie „zwykłej umowy”, którą można „zwyczajnie” rozwiązać przez rozwód. Czy tak jest rzeczywiście?

Pierwsze, co należy zaznaczyć, to fakt, że przepisy prawa polskiego, posługując się pojęciem „umowy małżeńskiej”, zawsze maja na myśli małżeńskie umowy majątkowe.

Małżeńskie umowy majątkowe są to zawierane w formie aktu notarialnego umowy, którymi małżonkowie (także przyszli małżonkowie, bo można taką umowę zawrzeć jeszcze przed zawarciem małżeństwa) zmieniają ustawowy ustrój majątkowy, którym jest zawsze  wspólność majątkowa tzw. wspólność ustawowa, na jeden z trzech umownych ustrojów majątkowych:

  • wspólność majątkową (rozszerzająca lub ograniczająca wspólność ustawową)
  • rozdzielność majątkową
  • rozdzielność majątkową z wyrównaniem dorobków

Oprócz ustawowego i umownych ustrojów majątkowych, kodeks rodzinny i opiekuńczy przewiduje także kilka wersji przymusowego ustroju majątkowego,tj. rozdzielności majątkowej małżeńskiej orzekanej przez sąd, bądź powstającej z mocy prawa.

O takich właśnie, wyżej wspomnianych umowach małżeńskich będę jeszcze pisać. Dziś jednak chciałabym skupić się na czymś innym..

Dziś będę pisać o związku małżeńskim, który zawierają kobieta i mężczyzna, zmieniając tą decyzją życie własne i swojej rodziny. Więcej. Tworzą tą swoją decyzją nową jakość. Nowy związek. Wspólnotę. Jedność. Rodzinę.

Czym jest małżeństwo?

Zgodnie z przepisami polskiego kodeksu rodzinnego i opiekuńczego małżeństwo zostaje zawarte wtedy, gdy mężczyzna i kobieta jednocześnie obecni złożą przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego oświadczenia, że wstępują ze sobą w związek małżeński.

Treść oświadczenia jest dokładnie sprecyzowana i określona także w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. Brzmi następująco:

Świadomy/Świadoma praw i obowiązków wynikających z zawarcia małżeństwa uroczyście oświadczam, że wstępuję w związek małżeński z (imię i nazwisko drugiej z osób wstępujących w związek małżeński) i przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe„.

Jakie to prawa  obowiązki?

Na przykład dziedziczenie ustawowe, wspólność majątkowa małżeńska, zmieniają się przepisy podatkowe, powstaje obowiązek łożenia na utrzymanie nowo powstałej rodziny, pojawia się nowy obowiązek alimentacyjny, a obce dotąd osoby można nazywać mamą i tatą:).

Jak często nowożeńcy mają pełną świadomość nowych praw i obowiązków i w pełni je rozumieją? Nie wiem.

Warto się czasem zastanowić, czy – zamiast kolejnego „miksera”, czy „koperty”  – najlepszym prezentem ślubnym, albo jeszcze wcześniej – na osiemnastkę – byłby pakiet porad prawnych? Z pewnością będzie to prezent zaskakujący:). Ale zawsze bardzo praktyczny i potrzebny każdemu..

Druga (?) sprawa. Miłość.

Czy ktoś z Państwa zwrócił uwagę, że w cytowanej formule oświadczenia, nowożeńcy nie ślubują sobie miłości? Powtórzmy:

„przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe„.

Czy miłość nie jest elementem małżeństwa cywilnego? A może wręcz przeciwnie?

Może dla ustawodawcy miłość była tak oczywistym elementem  twórczym związku małżeńskiego, że nie było potrzeby go wymieniać? A może jeszcze inaczej – może fakt miłości trudniej ocenić, zbadać, zmierzyć, niż zgodność, czy trwałość?

Jedno jest pewne. W ramach ewentualnego procesu rozwodowego sąd będzie badał, czy małżonkowie nadal się kochają..

Co więc dzieje się takiego, że małżonkowie – przy założeniu, że zawierający związek małżeński kochali się i mieli pełną świadomość wspomnianych praw i obowiązków – podejmują decyzję o rozstaniu?

Przyczyny rozwodów „wg internetu”

Niedawno, na pewnym portalu społecznościowym trafiłam na dyskusję o kruchej trwałości współczesnego małżeństwa i przyczynach rozwodów.

Wśród wskazywanych przyczyn rozwodów pojawiało się: „poszukiwanie miłości”, „realizacja siebie”, „brak zrozumienia, czym jest miłość”, „brak pracy nad związkiem i relacjami w małżeństwie”, „szybkość współczesnego świata”.

Co mnie zastanowiło, a zwróciłam na to uwagę dopiero pisząc ten tekst – nie pojawiały się w dyskusji, albo jakoś mi umknęły takie przyczyny, jak: czyny karalne, czy zdrada małżeńska.

Jedna z wypowiedzi szczególnie zapadła mi w pamięć. Nie zacytuję jej dokładnie, ale sprowadzała się mniej więcej do tego, że kiedyś małżeństwo było po prostu umową, a teraz mamy miłość romantyczną. Teraz wreszcie zawieramy małżeństwa z miłości, a to wiąże się z tym ryzykiem, że kiedy „miłość przemija”, to ludzie się rozstają….

Czy rzeczywiście?

Czy rzeczywiście małżeństwo z miłości
to odkrycie naszych czasów?

Pierwszy mężczyzna Adam rozpoznał w pierwszej kobiecie Ewie „tę drugą połówkę”, „kość z moich kości i ciało z mego ciała”. Czy nie była to miłość od pierwszego wejrzenia?!

Przyjaciółko moja, siostro ma – wołał Oblubieniec do Oblubienicy w Pieśni nad  Pieśniami.

A Jakub, syn Izaaka, brat Ezawa? Przez 14 lat pracował dla Labana, tylko po to, by mógł pojąć za żonę Rachelę,w której się zakochał

A Tobiasz? Przed poślubieniem Sary, córki Raguela nie powstrzymała go groźba śmierci, zła sława wybranki, ani usilne próby jej rodziców, by jednak rezygnował ze ślubu.

Czy te małżeństwa były „zwykłymi” umowami, czy małżeństwami zawartymi z miłości?

Powtórzę pytanie. Co dzieje się takiego, że małżonkowie – przy założeniu, że zawierający związek małżeński kochali się i mieli pełną świadomość wspomnianych praw i obowiązków – podejmują decyzję o rozstaniu?

Rozwód – Mediacja – Separacja
– Nieważność – Relacje

Historię, opisującą taką „przedrozwodową” sytuację opisał  Mecenas Mariusz Trela, adwokat i mediator, prowadzący szkolenia z mediacji pojednawczych w rodzinie. Zaprezentował także, jak w praktyce może wyglądać mediacja.

Historię można przeczytać tutaj

Jak widać – rozwód, to nie jest jedyne wyjście. Czasem dokładna analiza sytuacji faktyczno-prawnej małżonków może prowadzić do wniosku, że najbardziej słuszne byłoby nie – orzeczenie rozwodu, a stwierdzenie nieważności małżeństwa . Czasem, najbardziej korzystna okaże się separacja. W innym przypadku – mediacja.

Zawsze warto udać się do fachowca. Prawników specjalizujących się w prawie rodzinnym, można znaleźć tutaj

Czasem jednak przydatna może się okazać pomoc jeszcze innego specjalisty.. W przytoczonej wyżej dyskusji internetowej pojawiło się wiele odpowiedzi. Jedna wydała mi się tak interesująca, że poprosiłam Autorkę o zgodę, abym mogła podzielić się jej treścią z Państwem.

Za zgodą Autorki poniżej cytuję tę wypowiedź w całości.

Cyt.:

„Cóż, ja również myślę, że wynika to w dużej mierze z tego, że oczekujemy, że będzie lekko, łatwo i przyjemnie.
Nie jesteśmy odporni na frustracje.
Nie potrafimy pracować nad relacją.
Myślę, że wielu wydaje się, że miłość to stan który jest i koniec, myli się miłość z hmm zakochaniem. . Nie wkłada się pracy w rozwijanie tej miłości.

Moje małżeństwo trwa 7 lat.
Z perspektywy czasu widzę, jak niedojrzali byliśmy na początku. Były oczekiwania wobec partnera, nie wobec siebie. Ciągłe wkurzenie, że partner nie jest taki, jak sobie wymarzyliśmy.

Dążyliśmy do ideału… tzn. do zrobienia naszego ideału z partnera, jednocześnie dając zbyt mało od siebie samych.
Generalnie zaliczyliśmy kryzys i to na samym początku małżeństwa, kiedy powinno być cudownie i beztrosko.
W sumie gdyby nie to, że faktycznie wzięliśmy ślub z myślą, że jesteśmy stworzeni dla siebie, z przyjaźni, to byśmy się rozwiedli bardzo szybko.

Jednak udało nam się pozbierać, również dzięki temu, że oboje chodzimy na indywidualne psychoterapie (w sumie z racji tego, że mój mąż jest psychoterapeutą 😛) i rozwijamy się, pracujemy nad sobą, nie nad partnerem.

Cóż, nagle zaczęło się układać, miłość rozkwitła, ale już taka wiecie, dojrzała, ta najlepsza i z roku na rok kochamy się coraz bardziej. Oczywiście nadal zdarzają się gorsze chwile, ale umiemy sobie z tym radzić.

Stąd moja rada… jak coś nie wychodzi warto rozpocząć pracę nad sobą, nie skupiać się na drugiej osobie i szukaniu w niej wad, a na zrozumieniu partnera i siebie. Związek to jednak suma dwóch osób. Tylko wiem też, że wymaga to pracy z OBU stron.”

k.cyt.

Jeżeli ktoś z Państwa zauważa podobny problem, może warto przemyśleć przytoczone słowa. Stanowią niezwykle mocne memento. I dają nadzieję 🙂

Dla osób, które szukają wartościowych narzędzi,’ mogących pomóc w naprawieniu relacji w związku – kilka takich narzędzi podałam we wpisie Bigos, bajaderka i konfitury, czyli noworoczne pisanie o wszystkim i .. prezenty 🙂 .

 


 

Wpisy na tej stronie nie są poradami prawnymi. Zawierają ogólne zarysy obowiązujących przepisów i przykłady możliwości regulacji prawnej rożnych życiowych sytuacji. Ich celem jest popularyzacja wiedzy i przybliżenie jej zainteresowanym osobom.

W każdej sprawie własnej należy się skonsultować bezpośrednio z radcą prawnym lub adwokatem, Pomoże to uniknąć zagrożeń dla interesu prawnego rodziny i firmy i poznać szczegółowo korzystne regulacje prawne.

Oczywiście, jeśli potrzebujecie Państwo konsultacji ze mną – zapraszam do kontaktu. Z przyjemnością Państwu pomogę. Mój adres e-mail: poczta@orlowskam.com  tel. 530 892 582

Sprawdź: Radca Prawny Monika Orłowska

O alimentach pisałam już wielokrotnie. Można o nich przeczytać m.in. we wpisach: Pozew o alimenty oraz Alimenty – czym są, kiedy i od kogo się należą? v. 1

Dziś podaję przydatną ściągę – na co zwrócić uwagę przy pisaniu pozwu i odpowiedzi na pozew o alimenty. W szczególności wskażę elementy, które tworzą bazę do oceny wysokości alimentów.

Na tej podstawie wyjaśnicie Sądowi dlaczego wysokość alimentów powinna być właśnie taka, jak wskazujecie w swoim piśmie procesowym.

Na wspomnianą bazę składają się 4 elementy:

  • codzienne koszty utrzymania,
  • specjalne, uzasadnione potrzeby,
  • sytuacja majątkowa i możliwości zarobkowe,
  • sytuacja majątkowa i możliwości zarobkowe drugiej strony.

W zależności od konkretnego przypadku – każdy z trzech pierwszych elementów będzie dotyczył strony, która pisze pismo. Element czwarty dotyczy drugiej strony.

To znaczy, że jeśli wnioskujesz o alimenty na siebie, albo na Wasze wspólne dziecko, to w pierwszych trzech punktach opisujesz sytuację, która dotyczy dziecka, Ciebie i rodziny, którą masz na utrzymaniu.

W czwartym punkcie opisujesz sytuację osoby, od której żądasz wypłaty alimentów.

I odwrotnie – jeśli wnosisz o obniżenie alimentów, bądź chcesz napisać odpowiedź na pozew  wykazać w niej, że alimenty nie powinny być orzeczone w żądanej przez powoda wysokości, to w pierwszych trzech punktach opisujesz sytuację, która dotyczy Ciebie i rodziny, którą masz na utrzymaniu. W czwartym punkcie opisujesz sytuację majątkową i możliwości zarobkowe osoby, która żąda wypłaty alimentów.

Uwaga – oczywiście wcale nie musisz stosować wyliczenia punktowego. Styl i formatowanie możesz przyjąć taki, jaki Tobie odpowiada, ważne jest to, by pismo było czytelnie i należycie wskazywało argumenty, mające przekonać Sąd, że to Ty masz rację. A teraz – do meritum:

1. Codzienne koszty utrzymania

W tym miejscu wyliczasz ile wydajesz na codzienne utrzymanie, czyli tzw. zwyczajne życie.

Tu wymień i policz czynsz za mieszkanie, wydatki na jedzenie, opłaty za telefon, opłaty za tzw. media, jak prąd, gaz, woda, opady za usuwanie odpadów, wydatki na opłaty komunikacyjne związane z dojazdem do pracy, do szkoły czy przedszkola, opłaty za internet, wydatki na książki itd

2. Specjalne, uzasadnione potrzeby

Ten element nie występuje w każdej sprawie. Jest zależny od konkretnej sytuacji życiowej każdej ze stron i ma istotne wpływ na sytuację majątkową i możliwości zarobkowe osoby i rodziny, której dotyczy.

Potrzeby szczególne, mogą na przykład wynikać z choroby, niepełnosprawności, konkretnego etapu edukacji, pracy naukowej, czy choćby wyczynowego uprawiania sportów.

I tak, jeżeli mamy do czynienia z niepełnosprawnością, to w tym miejscu należy opisać na czym ta niepełnosprawność polega. Jaki ma charakter, jaki stopień, w czyn jest utrudnieniem, a jakie działania bądź czynności uniemożliwia. Czy wiążą się z tym konieczne wydatki – na sprzęt, rehabilitację, leki, zaopatrzenie i tak dalej.

W podobny sposób opisujemy każdy przypadek specjalnych potrzeb, uzasadniamy konieczność ponoszonych wydatków i wskazujemy ich wysokość.

3. Sytuacja majątkowa i możliwości zarobkowe

Dwa pierwsze punkty są dobrą bazą, dla opisania swojej sytuacji majątkowej i możliwości zarobkowych. Tu wskazujemy na przykład jakie mamy dochody, wykształcenie i wykonywany zawód.

W tym miejscu także wskazujemy przyczyny, dla których ewentualnie nie możemy podjąć zatrudnienia – bardzo często przyczyny te ujawniają się już na poprzednim etapie, ale bywają jeszcze inne, niezależne od nas, jak na przykład upadłość czy przejęcie zakładu pracy przez inny podmiot i związane z tym zwolnienia – wskazać, powtórzyć, uwypuklić

4. Sytuacja majątkowa i możliwości
zarobkowe drugiej strony

Na koniec (Uwaga: ten element można też umieścić na samym początku, a nie na końcu pisma) – opisujemy sytuację majątkową i zarobkową drugiej strony.

Opisujesz jaki ma majątek, co posiada, jakie ma zarobki, zawód, wykształcenie, czy pracuje, czy unika pracy zarobkowej, pomimo tego, że mógłby podjąć zatrudnienie i tak dalej.

W sytuacji, gdy mamy do czynienia z alimentami, dochodzonymi na dziecko od jego rodzica ten element ma dodatkowe znaczenie.

W tym przypadku obowiązuje bowiem tzw. zasada równej stopy życiowej. Oznacza to, że jeśli rodzic ma wysoki status materialny, to – nawet jeśli dziecko nie ma specjalnych potrzeb, znacznie podnoszących jego koszty utrzymania – ma prawo do alimentów w takiej wysokości, które pozwolą mu na życie na takim poziomie, na jakim żyje jego rodzic.

Uwaga. Aby mieć pewność, ze sprawa będzie dobrze poprowadzona i w pełni zabezpieczy Państwa interes prawny – najlepiej skorzystać z pomocy doświadczonego prawnika.

Jeśli potrzebujecie Państwo konsultacji ze mną w zakresie sprawy alimentacyjnej– zapraszam do kontaktu. Z przyjemnością Państwu pomogę.

Mój adres e-mal: poczta@orlowskam.com, tel. +48 530 892 582
———————————————————
Wpisy na tej stronie nie są poradami prawnymi. Zawierają ogólne zarysy obowiązujących przepisów i przykłady możliwości regulacji prawnej rożnych życiowych sytuacji. Ich celem jest popularyzacja wiedzy i przybliżenie jej zainteresowanym osobom.W każdej sprawie własnej należy się skonsultować bezpośrednio z radcą prawnym lub adwokatem, aby móc uniknąć zagrożeń dla interesu prawnego swojego, rodziny i firmy i poznać szczegółowo korzystne regulacje prawne.